instalacja elektryczna
Data dodania: 2009-02-08
Jako, że inwestor wykonuje ją osobiście, to może poświęcić na to tylko weekendy. Ale dziś już chyba wszystkie przewody będą w bruzdach i na dodatek zalepione. Uff...

Na całą instalację (łącznie z antenową) poszło 0,5 km przewodów.

A tutaj, w garażu, będzie skrzynka- reszta plątaniny jest ukryta za tymi deskami. Mąż ukrył te kable, żeby potencjalni złodzieje nie wypatrzyli ich przez okno.

A ja tymczasem przeglądam czasopisma ogrodnicze i przygotowuję się do planowania ogrodu. Pierwszym krokiem będzie załatwienie obornika. Podobno najlepszy jest koński, bo nie rosną po nim chwasty. Wiecie coś na ten temat?
Komentarze